czwartek, 28 czerwca 2012

Takie tam ;D

Cześć wszystkim ;)

Dawno mnie nie było, ale nie miałam czasu, wybaczcie ;D
Co tam u was ? Jutroo zakonczenie roku szkolnego ♥ ii wakacje ^^
Cieszycie się ? ;)

Zapraszam na strone :
http://www.facebook.com/pages/Za-pi%C4%99kne-%C5%BCeby-prawdziwe-/300084903421455

Przesyłajcie zdjęcia i komentujcie i oczywiście POLUBCIE  ;)
Dziękuje wszystkim ♥ ;* :)

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Nabytki z Cubusa

Siema siema ;d
    Co tam u was? Dzięki, za komentarze pod wczorajszym postem :) U mnie jest całkiem okej, chociaż mogliby już w tej szkole uczniów nie stresować. Koniec roku szkolnego się zbliża i pasuje ustalić plany na wakacje :) Może pojadę nad Solinę i do Wrocławia do zoo. Chce tak jechać, ponieważ postanowiłyśmy z koleżanką zobaczyć żyrafyy ;d Dostałam 5 z chemii ze sprawdzianu więc na koniec też 5 powinno być. Mnie jeszcze dręczy babka od fizyki, bo mi 5 nie chce wstawić :P Jak nie teraz to za rok, dla mnie bez różnicy, bo wiem na ile umiem :). Przechodząc do tematu bloga, chcę zaprezentować wam moje nowe ciuchy z Cubusa.


       Pierwszy:




            Bluza "Good Girl Gone Bad" - ok 80zł. 

   Mi się bardzo podoba, i jeśli chodzi o komfort chodzenia to jest bardzo wygodna ;)

         Drugi:



               Spodenki - ok. 80 zł

Są w ślicznym fioletowym kolorze, idealne na lato ;)
   Trzeci:
















   


   Spodnie ok. 100zł

Są rozciągliwe i nawet najbardziej obcisłe są mega wygodne :) W ogóle przez ostatni czas nie mogłam znaleźć na siebie jasnych spodni.

A ciuchy akurat z Cubusa bo była przecena 30% bodajże a ciekawych ciuchów była masa :) Nie wiem czemu ten sklep kiedyś omijałam. Jeszcze kupiłam okulary za 16zł pilotki bodajże. Ale zdj już mi się nie chce robić :)

Mam nadzieję, że notka się mniej więcej podoba. Staram się, żeby to jakoś wyglądało :)

Pozdrawiam, Nikola ;d

niedziela, 17 czerwca 2012

Podkłady: Wake Me Up/Rimmel vs. Super Stay 24h/Maybelline

Cześć wam :)
Jak się czujecie po przegranej Polaków? Dziękuje za wcześniejsze komentarze, przynajmniej ktoś to chociaż przegląda/czyta. Dzisiaj mam w planie przedstawienie wam dwóch różnych podkładów. Może, któryś z nich was zaciekawi :)

        Wake Me Up Rimmel                                 VS                       SuperStay 24h Maybelline


Zacznijmy od Rimmela.

Ogólny opis: Pierwszy podkład Rimmel, który pobudza cerę i sprawia, że promienieje blaskiem. Nadaje nieskazitelny wygląd. Działa natychmiast przeciw oznakom zmęczenia. Zawiera peptydy i nawilżający Kompleks Witaminowy.

Moja opinia: Pierwsze wrażenie- drobinki, które strasznie się świecą. Myślałam, że to jest wielka wada, skończę opakowanie i kupie innypodkład. Ale tak się nie stało :) Mam cerę mieszaną. Raz jest aż za sucha raz w normie a raz tak tłusta, że tylko myć ją co 15 minut wodą. Podkład trzyma się max. 6h, potem już go nie widać. Również skóra po nim, po kilku godzinach strasznie się tłuści. Ale dla mnie jest to normalne, każdy puder który używałam tak robił. Drobinki, które na początku były minusem teraz są zaletą. Ładnie rozświetlają buzie, nie są zbyt nachalne. Pod światło żarówkowe może być to wadą, ale jeśli chodzi o podkład na lato to jest w sam raz. Wake Me Up dobrze się rozprowadza i nie daje efektu maski. Ja mam odcień True Ivory(103) i jest w sam raz. A na moją buźkę ciężko coś znaleźć ;/.  Jest dostępny w różnych kolorach. Najlepiej jak pani w sklepie Ci pomoże. Tester na twarz i na dwór by zobaczyć go w dziennym świetle. Jeśli chodzi o krycie, jest taki sobie. Drobne niedoskonałości kryje, ale do mega zaczerwień trzeba jednak użyć korektora. Następnym plusem jest wydajność. Używam opakowania 3 miesiące i mam go jeszcze pełno, spokojnie na 1.5miesiąca wystarczy :). A nakładam go troszkę więcej, bo inaczej nie potrafię :) Lecz na skórze tego nie widać. Zazwyczaj potem i tak utrwalam sypkim.


Można go dostać w sklepach za ok.30-40zł.

Podsumowując: 
Plusy:
+ rozświetla buzie
+ wydajność
+ nie daje efektu maski
+ dobrze się rozprowadza
+ naturalne odcienie

Minusy:
- szybko schodzi z twarzy
- nie nadaje się do skóry tłustej
- pod światło żarówkowe drobinki błyszczą się (ale ta wada nie jest jakaś zła, na którą można strasznie narzekać)
- słabo kryje niedoskonałości

SuperStay 24h Meybelline

Ogólny opis: SuperStay 24h daje wygodę,a cera wygląda naturalnie przez cały dzień, bez skazy. Formuła Micro-Flex zapewnia 24 godzinną trwałość, wytrzymuje ciepło, pot i wilgoć, nie brudzi ubrań, beztłuszczowy, testowany dermatologicznie bezzapachowy.Nadaje się do każdego rodzaju skóry.

Moja opinia: Pierwsze wrażenie- super! Dobrze kryje niedoskonałości, w miarę stapia się z twarzą. Po nałożenie podkładu wychodzę na dwór go obejrzeć w świetle dziennym. Moja reakcja? Beznadzieja. Twarz jest różowa, strasznie go widać. A kolor dobierałam z kosmetyczką i inną osobą, a więc był w miarę jasny. Dobra, ale czekam dalej. Po pewnym czasie puder zaczyna się tłuścić. Nie spływa, ale się świeci. I nie wiem czy mi się wydawało, ale chyba ciemnieje na twarzy. No ale tłuszczenie przeżyje, w końcu mam taki typ cery:/.  Jeśli chodzi o mnie, to nie dopasował się do mnie. Ale to tylko moja opinia :) Dobrze kryje, więc nie trzeba używać korektora. Chyba, że go ktoś bardzo potrzebuje. Trzyma się dłużej niż Wake Me Up, co jest plusem. Wszystko by było okej tylko ten kolor.  Ładnie matuje i skusiłabym się jeszcze raz na niego, ale jak mam jeszcze raz mieć zły odcień lub po prostu ma się nie dopasować to szkoda mi kasy :) Ogólnie podkład na imprezki dobry, jeśli kolor dostosuje się do twarzy :). 


Można go dostać w sklepach za ok. 50zł.


Podsumowując:
Plusy:
+ dobrze matuje
+ długo się trzyma na skórze
+ opakowanie z pompką
+ dobrze kryje


Minusy:
- sztuczne kolory, widać na twarzy
- po jakimś czasie zaczyna się tłuścić
- nie da się odkręcić pudełeczka
- ciemnieje na twarzy


Walkę wygrywa: Wake Me Up z Rimmela. Ale warto wypróbować podkłady na sobie, ponieważ każdemu może pasować co innego :) Mam nadzieję, że recenzje się spodobały. Są całkowicie napisane przeze mnie.




A jeśli chodzi o mecz. Porażka, jestem załamana ;/. Nie wiem jak to wyrazić, no ale mam nadzieję, że za 4 lata pójdzie nam lepiej.


Pozdrawiam, Niki :)

piątek, 15 czerwca 2012

Nike Air Max

Cześć wszystkim :)
 Dzisiaj będę pisać opinie o butach Nike Air Max. A opisując dzisiejszy dzień, jest jak każdy inny. Planuje coś wieczorem, więc teraz napiszę posta. A jeśli chodzi o jutrzejszy mecz Polski, jak myślicie? Kto wygra? Sądzę, że Polska, nie dlatego ponieważ jest to mój ojczysty kraj, tylko dlatego, że jest po prostu lepsza od Czech :).

Nike Air Max:
Buty, które posiadają poduszkę powietrzną w pięcie. Są widoczne z boku na podeszwie (w niektórych przypadkach- również z tyłu). Powstają coraz to nowsze ich wersje. Najnowszą aktualnie jest: Air Max 360, bodajże.

No a teraz moja opinia. Buty są IDEALNE. Mi chodzi szczególnie o model 90. Jestem ich posiadaczką od ponad tygodnia i w życiu nie miałam na sobie bardziej wygodnych butów. Świetnie amortyzują chód. Jest pełen komfort chodzenia, jakbyśmy "latali".  Oczywiście ja zawsze mam problem z dobraniem rozmiaru, więc na początku mnie uwierały, ale jak się je rozbije to jest spoko luzik :). Wygląd też jest bardzo fajny, oryginalny. Znudziły mi się już dunki, co druga osoba je posiada. Podeszwa, która odpycha niektóre osoby, dla mnie jest zaletą.  Ani za wysoka ani za niska. Buty są dostępne w świetnej kolorystyce, każdy znajdzie coś dla siebie. Zauważyłam że chłopcy kupują czasem damskie wersje, ponieważ mają ciekawsze kolory. Oto moje buciki:



Aparat nie uchwycił trochę tego żółtego koloru, więc wkleję zdjęcie z internetu, które bardziej go ukazuje. Ale to nadal nie jest to samo co na żywo :)


Ale tutaj znowu wyszły jakoś brzydko, pewnie duży rozmiar :) W każdym razie, jeśli chodzi o kolor dla mnie są bardzo ładne. Kolor wyróżniający się jest, a reszta stonowana. Czyli tak jak lubię :) A czy wy jesteście posiadaczkami AIR MAXÓW? I co o nich sądzicie? (wyglądzie i wygodzie chodzenia).


Zdjęcia pobrane z googli.

I na koniec:


Niki.

czwartek, 14 czerwca 2012

Początek

Cześć, czołem, elo, siema, cze, witam, ema! Będe tu używać imienia Nikola. Mam naście lat, młodziutka ;) Postanowiłam założyć bloga tutaj, jest to mój pierwszy raz. Wiem, że początki są trudne i ciężko utrzymać bloga. Ja będę się starać :) Na początek mam zamiar pisać o moich przeżytych dniach, wklejać fotki, po prostu wszystko ;) Więc może zacznę już teraz.

Zalogowałam się ostatnio na FashionStyle i zaciekawiły mnie tam ciuchy. Stwierdziłam, że będe się tam starać dobierać niektóre rzeczy, a w rzeczywiostości znaleźć te rzeczy w sklepach i się tak ubierać. Ogółem, dobierać ciuchy do siebie. Wczoraj ubrałam moją lalkę tak:


Mi się bardzo podoba, a w szczególności kolor włosów ;d Zastanawiam się nad nim, lecz szkoda mi troche moich włosów. No ale młodość, można się wyszaleć przecież :P

Jeśli macie jakieś podpowiedzi w prowadzeniu bloga, to proszę piszcie ;) Wszystkie uwagi wezmę pod uwagę. A jak na dzisiaj polecam wam bardzo życiową nutkę:



Tak tak słucham rapu i nie zamierzam tego zmienić. :P